-
Bangalore Days (2014) – trzymajmy się razem!
Z kinem Mollywood miałam dotychczas może z trzy spotkania, z czego dwa z Prithviraj’em. Pierwsze udane, pamiętam, że film naprawdę mi się podobał. Drugie niestety było słabsze i jakoś na dłuższy czas dałam sobie spokój z produkcjami w języku Malayalam. Jednakże ciekawość i myśl o drugiej szansie ciągle za mną chodziły. Tak się ostatnio złożyło, że od kilku dni jestem przeziębiona i leżę w łóżku, przez co mogę znaleźć więcej czasu na oglądanie filmów. Na fanpage’u bloga poprosiłam Was, byście zaproponowali mi jakiś dobry tytuł, nad którym warto zawiesić oko. Jedna z Czytelniczek zaproponowała film Bangalore Days, o którym myślałam już od kilku dni. Długo nie musiałam się zastanawiać, wybór…