Księga Dharmy. Podejmowanie świadomych decyzji – Simon Haas
Jakiś czas temu odezwało się do mnie wydawnictwo Manendra z zapytaniem, czy nie chciałabym zrecenzować ich najnowszej publikacji. Pomyślałam, że to dobry pomysł, bo jednocześnie będzie to okazja przeczytania książki związanej poniekąd z kulturą Indii i możliwość podzielenia się z Wami recenzją nie tylko obejrzanego przeze mnie filmu. Trochę zastanawiałam się, czy będzie to współgrać z tematyką bloga, ale po namyśle stwierdziłam, że od czasu do czasu chciałabym urozmaicić dodawane tutaj treści. A więc zgodziłam się i oto mam dla Was recenzję książki Księga Dharmy. Podejmowanie świadomych decyzji autorstwa Simona Haasa. Zapraszam do czytania.
Simon Haas już w wieku 13 lat zainteresował się starożytną literaturą indyjską. Niemal od trzydziestu lat stara się zgłębiać pradawne mądrości. W 1991 roku poznał mistrza duchowego, od którego przez 16 lat pobierał nauki. Ukończył z wyróżnieniem Uniwersytet Cambridge, a obecnie zajmuje się popularyzacją wiedzy wywodzącej się ze starożytnych Indii i filozofii jogi. Prowadzi na ich temat wykłady, seminaria oraz warsztaty. W Księdze Dharmy opowiada o swojej podróży oraz opisuje doświadczenia związane z poznawaniem nauk dharmy.
Księga Dharmy to książka poświęcona naukom pochodzącym z Indii, a konkretniej dharmie, czyli zasadom podejmowania właściwych decyzji. Według autora pozwalają one zwalczyć w sobie poczucie niższości, zmotywować się do działania i w pełni wykorzystać swój potencjał. Dawniej zasady te stosowane były przez władców Indii, pomagały im mądrze i sprawnie rządzić królestwem. Nauki te przetrwały do dziś i nadal są skutecznym narzędziem.
Kiedy zabierałam się do czytania tej książki, to miałam lekkie obawy, że okaże się ona przepełniona mądrościami i motywującymi tekstami, a autor będzie mnie przekonywał do swoich poglądów. Taki coaching w wydaniu indyjskim. Na szczęście tak nie jest! To naprawdę rzetelna publikacja, napisana przez osobę obeznaną z tematyką. Chociaż zdarzają się fragmenty, gdzie Simon Haas nieco dał się ponieść w pisaniu i używał wyrażeń, które mogą niektórych zniechęcić do dalszego czytania lub zupełnie na odwrót – rozbawić (mnie osobiście „Królestwo naszego życia” mocno zapadło w pamięć i wywołało śmiech). Mimo tego jest ich stosunkowo niewiele, w sumie bardziej na początku, ale jak już przebrnie się przez wprowadzenie, to dalsze rozdziały czyta się naprawdę przyjemnie.
Autor swoją wiedzę przekazuje nam nie tylko w postaci suchej teorii, wielokrotnie opartej na innych publikacjach (książka posiada bibliografię!), ale podpiera ją również ciekawymi przykładami, pochodzącymi z jego własnego doświadczenia lub usłyszanych opowieści, co uważam za duży plus.
Najbardziej w tej książce spodobało mi się to, że opisywane przez Simona Haasa zasady dharmy są równie aktualne dzisiaj jak w starożytnych czasach. Naprawdę wiele aspektów poruszanych w książce, zauważam w obecnych czasach. Nie mówię, że zapamiętam wszystko, co autor napisał, ale niektóre zapadną mi głęboko w pamięć, bo w prosty sposób odwołują się do naszych współczesnych czasów. Nie twierdzę też, że od teraz zacznę stosować zasady dharmy, bo wydaje mi się, że nie jestem odpowiednią osobą, jednakże nie neguję ich i będę o nich pamiętać. Uważam, że są ponadczasowe i pokrywają się z wieloma innymi filozofiami z różnych stron świata i to jest w tym wszystkim najlepsze.
Podsumowując, myślę, że Księga Dharmy to ciekawa i wartościowa publikacja. Lektura była dla mnie naprawdę przyjemna i do tego stopnia przyzwyczaiłam się do niej, że kiedy odwróciłam ostatnią stronę, byłam zdziwiona, że to już koniec. Cieszę się, bo mogłam również bliżej zapoznać się z tematem dharmy, gdyż dotychczas niewiele o niej wiedziałam.
__________________________________________________________________
Co sądzicie o takim urozmaicaniu treści na blogu? Chcielibyście, abym recenzowała również książki związane z Indiami i kinem indyjskim? 🙂
Dajcie znać w komentarzach. 😉
_______________________________________________
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Manendra.
2 komentarze
sonakshi218
Świetny pomysł! Mi bardzo się podoba i liczę na więcej 🙂 Pozdrawiam!
Preetishya
Hej! Cieszę się, że Ci się podoba. 😉 Wasze komentarze są dla mnie motywacją, żeby dodawać więcej takich wpisów. 🙂