Filmy Bollywood

  • Jab Tak Hai Jaan
    Filmy Bollywood

    Jab Tak Hai Jaan (2012) – miłość wystawiona na próbę czasu

    Kiedy 13 lat temu Jab Tak Hai Jaan miał trafić do kin, byłam pełna niepokoju. Uwielbiam filmy Yasha Chopry i bałam się, że jego nowa produkcja nie będzie już na miarę Veer-Zaary czy Dil To Pagal Hai. Dodatkowo nie przepadałam wtedy za Katriną Kaif, więc jej obecność u boku Shah Rukha Khana nie wzbudzała we mnie entuzjazmu. A już złamanie przez SRK jego zasady niecałowania swoich ekranowych partnerek — i to właśnie z nią — było dla mnie ciosem, którego naprawdę długo nie mogłam przeżyć.

  • Teri Baaton Mein Aisa Uljha Jiya
    Filmy Bollywood

    Teri Baaton Mein Aisa Uljha Jiya (2024) – miłość w czasach sztucznej inteligencji

    Po Teri Baaton Mein Aisa Uljha Jiya sięgnęłam z bardzo prostej przyczyny — Magda z Madźa pisze o Bollywood podsunęła mi go w rozmowie, a ja potrzebowałam czegoś lekkiego, przyjemnego, z moim ukochanym „chocolate” Shahidem w roli głównej. Zdecydowanie wolę go w wydaniu romantycznym niż brutalnym, więc perspektywa obejrzenia komedii romantycznej z jego udziałem brzmiała jak idealny wybór na spokojny seans. Od dawna miałam ten film na liście, ale nigdy nie było momentu, żeby się za niego zabrać. Polecenie Magdy przechyliło szalę i bardzo dobrze, bo takiego filmu właśnie wtedy potrzebowałam. Nie czytałam wcześniej prawie nic o fabule, dzięki czemu mogłam wejść w tę historię bez oczekiwań i porównań.

  • Thamma 2025
    Filmy Bollywood

    Thamma (2025) – Bollywood w kolorach mroku

    Dawno tak dobrze nie bawiłam się na filmie w kinie. Szczerze mówiąc, poszłam na Thamma trochę z ciekawości – bo obsada była kusząca, a zwiastun obiecywał coś zupełnie innego niż typowe bollywoodzkie produkcje. Na seans wybrałam się z Magdą z bloga Madźa pisze o Bollywood i to był strzał w dziesiątkę. Oglądać film z kimś, kto śmieje się w tych samych momentach i równie mocno łapie bollywoodzkie smaczki, to czysta przyjemność. Fajnie było wspólnie reagować na żarty, wyłapywać drobne nawiązania i przeżywać ten film „na świeżo”, scena po scenie. Może też właśnie dzięki temu seans był tak udany – bo od pierwszych minut dałam się porwać tej historii bez żadnych…

  • Param Sundari
    Filmy Bollywood

    Param Sundari (2025) – między północą a południem serca

    Na Param Sundari czekałam z ciekawością. Po pierwsze – obsada. Janhvi Kapoor i Sidharth Malhotra to duet, który sam w sobie budzi sympatię. Po drugie – zwiastun zapowiadał lekką, kolorową historię miłosną z nutą współczesności i komediowym pazurem. Po ostatnich cięższych filmach chciałam po prostu obejrzeć coś przyjemnego, co nie będzie wymagało analizowania każdej sceny. I to dokładnie dostałam – film, który bawi, nie męczy, ale też nie zaskakuje niczym nowym.

  • War 2
    Filmy Bollywood

    War 2 (2025) – kino, które udaje emocje

    Na War 2 czekałam z mieszanką ciekawości i lekkiego niepokoju. Pierwsza część – mimo swoich przerysowań – miała w sobie energię, rytm i to coś, co sprawiło, że nawet czysta akcja potrafiła mnie wciągnąć. Do kontynuacji przyciągnęła mnie przede wszystkim obsada. Hrithik Roshan powracający jako Kabir i jego nowy antagonista w postaci Jr NTR. Duet, do którego nie do końca byłam przekonana, ale i tak chciałam sprawdzić, jak sobie poradzili. Nie było mi dane obejrzeć War 2 w kinie, więc musiałam poczekać, aż znajdzie się w bibliotece Netflixa. Kiedy ten dzień wreszcie nadszedł, nie zwlekałam z seansem.