-
Badla (2019) – kiedy nic nie jest takie, jak się wydaje
Lubię czasem oderwać się od emocjonalnych historii o miłości i rodzinie i zanurzyć w dobrym thrillerze – takim, który trzyma w napięciu, zmusza do myślenia i nie podaje wszystkiego na tacy. Badla długo czekał na swoją kolej na mojej liście, aż w końcu nadszedł idealny moment i… zaskoczenie. Bo choć po zwiastunie spodziewałam się klasycznego kryminału z twistem, to dostałam coś więcej – historię pełną gier, niedopowiedzeń i psychologicznej gry w kotka i myszkę, którą prowadzą tylko dwie osoby, ale trzymają widza w napięciu przez cały film.
-
Najlepsze thrillery Bollywood, które trzymają w napięciu
Bollywood od zawsze kojarzy się z kolorowymi teledyskami, tańcami i emocjonalnymi historiami, ale przez ostatnie dwie dekady indyjskie kino stworzyło również thrillery, które potrafią trzymać widza w napięciu równie skutecznie, jak najlepsze produkcje z Hollywood. Zaskakujące zwroty akcji, nieprzewidywalne zakończenia i głębokie psychologiczne zagadki sprawiają, że thrillery Bollywood to prawdziwa uczta dla miłośników emocjonujących historii. Jeśli szukasz filmów, które wciągną Cię od pierwszej do ostatniej minuty, oto lista najlepszych thrillerów z lat 2000-2025, które nie pozwolą Ci się oderwać od ekranu.
-
Be Happy (2025) – tańcząc między bólem a nadzieją
Co te filmy indyjskie ostatnio ze mną robią! Najpierw Satyaprem Ki Katha, który wzruszył mnie do głębi, potem Lover, który rozłożył mnie emocjonalnie realizmem i odwagą w pokazaniu toksycznego związku. A teraz jeszcze Be Happy – film, po którym w ogóle nie spodziewałam się, że aż tak go przeżyję. Niepozorny z zewnątrz, wydawał się idealny na wieczór „do herbatki”. A jednak – skrywał w sobie coś, co moje matczyne serce po prostu nie dało rady unieść na sucho. Zapraszam do recenzji – bez spoilerów, ale z całą masą emocji.
-
Lover (2024) – opowieść o miłości, która boli i uczy
Uwielbiam oglądać filmy z polecenia moich Czytelników, fanów kina indyjskiego. Nawet jeśli nasze gusta są różne, a mnie się film nie spodobał aż tak, jak osobie polecającej. Dzięki temu mam okazję zapoznać się z tytułami, których sama często w ogóle nie brałabym pod uwagę. Tak było też w przypadku Lovera. Obejrzałam go z polecenia Moniki, która zachwycała się nim na grupie ❤ Kino południowoindyjskie, bengalskie, klasyki lat 50. 60. i 70. ❤. I choć nasze gusta filmowe często się nie pokrywają, po przeczytaniu jej posta, stwierdziłam, że muszę obejrzeć ten film. Czy spodobał mi się tak mocno, jak Monice? Zapraszam do czytania!
-
Bollywood vs. Tollywood – czym się różnią?
Kiedy mowa o kinie indyjskim, większość osób od razu myśli o Bollywood. To w końcu największy i najbardziej rozpoznawalny przemysł filmowy w Indiach. Jednak Indie to nie tylko Bollywood – jest jeszcze Tollywood, czyli kino w języku telugu. Choć oba te światy mają wspólne elementy, różnią się pod wieloma względami. Co je wyróżnia? Przyjrzyjmy się bliżej.