Main Hoon Na
Filmy Bollywood,  Powrót do klasyków

#3 Powrót do klasyków: Jestem przy tobie (2004)

Jestem przy tobie to jeden z wielu filmów, od którego zaczynałam swoją przygodę z Bollywood. Kiedy obejrzałam go po raz pierwszy, byłam zachwycona. Później jednak odkrywałam kolejne filmy i kolejne, aż doszło do tego, że o Jestem przy tobie zaczynałam myśleć bardziej w kategorii “uroczy, ale nieco kiczowaty”. Niemniej jednak uważam, że jest to film-klasyk, który powinien obejrzeć każdy fan Bollywood, w szczególności fan Shah Rukh Khana. Dlatego też postanowiłam po 12 latach wrócić do tego filmu, aby sprawdzić, jakie wrażenie zrobi na mnie teraz. Być może spodoba mi się bardziej niż kiedyś? Zapraszam do rozwinięcia, gdzie opowiem nieco więcej o debiucie reżyserskim Farah Khan.

plakat jestem przy tobie
Kliknij w plakat po więcej informacji o filmie

Fabuła Jestem przy tobie:

Ram (Shah Rukh Khan) jest najprzystojniejszym i najlepiej wyszkolonym oficerem armii indyjskiej. W trakcie brawurowej akcji ginie jego ojciec, postrzelony przez bezwzględnego terrorystę Raghavana (Sunil Shetty). Umierając, ojciec prosi Rama, by odszukał brata, o którego istnieniu dotąd nie wiedział i sprowadził go do rodzinnego domu. Jednocześnie Ram otrzymuje tajną misję, by udać się do górzystego Darjelingu i w przebraniu ucznia ochraniać przed atakiem terrorystów córkę generała (Amrita Rao). Już na miejscu Ram zakochuje się w oszałamiająco pięknej pani od chemii (Sushmita Sen). Jakby tego było mało, musi jednocześnie odpierać kolejne ataki terrorystyczne, odnaleźć brata, pomścić śmierć ojca i… zadbać o pokój między Indiami i Pakistanem. [opis dystrybutora]

Jestem przy tobie

Moje pierwsze wrażenia o Jestem przy tobie

Kiedy pierwszy raz obejrzałam Jestem przy tobie, czyli jakieś 12 lat temu, byłam zachwycona. Głównie Shah Rukh Khanem, którego przecież ciągle odkrywałam. Tutaj widzimy go w roli majora, który w wieku trzydziestu paru lat musi wcielić się w rolę studenta i dostosować się do panujących zasad na uczelni. Coś, czego dotychczas nie widziałam (w wieku 13 lat miałam niewiele obejrzanych filmów na swoim koncie), dlatego tym bardziej cała fabuła bardzo mi się spodobała. No bo nie da się ukryć, że w Jestem przy tobie dzieje się naprawdę wiele.

Ta mnogość wątków i to że w filmie ciągle coś się dzieje, bardzo mi się podobała. Dodatkowo aktorzy: Shah Rukh Khan, który chyba nie mógłby być wspanialszy w swojej roli, Amrita Rao – młodziutka i piękna, Zayed Khan – może nie zachwycający wyglądem, ale występujący w zabawnej roli, Sushmita Sen – poważna i olśniewająca, Sunil Shetty – brzydal jakich mało w Bollywood, Boman Irani – zabawny dyrektor i Kiron Kher – wspaniała matka. Naprawdę nie było co narzekać, bo Jestem przy tobie był dla mnie znakomitą rozrywką.

Main Hoon Naa

Moje obecne wrażenia o Jestem przy tobie

Czy po 12 latach od pierwszego seansu Jestem przy tobie moje odczucia się zmieniły? Cóż… Tak. Ale niewiele! Nadal bawiłam się na nim tak samo dobrze, jak wcześniej. Fabuła wciągnęła mnie od początku, wejście smoka (SRK) zrobiło na mnie wrażenie, choć już może nie takie jak kiedyś, cała historia była ciekawa i wszystko płynnie się rozwijało. Niemniej jednak teraz bardziej zauważałam pewne niuanse lub sceny, które były po prostu żałosne. Przede wszystkim nie podobała mi się ta cała akcja “nie lubimy Cię, bo jesteś starszy, dziwnie się ubierasz i nie jesteś wyjątkowy” oraz akcja “ubiera się jak chłopak, nie zwracamy na nią uwagi, a jak ubiera się jak dziewczyna, to kleimy się do niej jak guma”. Trochę to uwłaczające i zwyczajnie słabe. Można jednak to ocenianie po okładce książki jakoś przebaczyć.

Generalnie podczas oglądania łapałam się nie raz na tym, że znam dialogi lub z sentymentem zachwycam się poszczególnymi scenami. No bo jednak jest ich kilka, które są dosyć znane i poniekąd kultowe. Przede wszystkim ta, kiedy Shah Rukh Khan pierwszy raz widzi Sushmitę Sen lub scena niczym z Matrixa w pokoju nauczycielskim. Śmiałam się do puku. Dodatkowo Jestem przy tobie oglądałam z moim narzeczonym, który wcześniej go nie widział. Kiedy zapytałam go po seansie, co myśli o filmie, stwierdził, że ogólnie mu się podobał. Fajnie, że miał tyle wątków, które płynnie się łączyły i ciekawą historię. Jego natomiast najbardziej rozbawił granat, który przez dobrą minutę lub dwie czekał z wybuchem. Można by rzec, Jestem przy tobie to dobry film Bollywood dla początkujących.

Jestem przy tobie SRK

Podsumowanie

Powiem Wam szczerze, bałam się, że Jestem przy tobie nie spodoba mi się już, tak jak kiedyś. Na szczęście moje obawy były niepotrzebne, bo film to naprawdę dobre kino akcji. Farah Khan postarała się, aby jej pierwszy wyreżyserowany film był dobry i zawierał w sobie jak najwięcej elementów z różnych gatunków filmowych. Mamy tutaj przecież prawdziwy masala movie, w którym bez problemu znajdziemy kino akcji, romans, dramat, film patriotyczny oraz komedię. No i oczywiście nie mogło zabraknąć piosenek, które zna chyba każdy fan Bollywood: Gori Gori, Tumse Milke Dilka Jo Haal, czy Tumhe Jo Maine Dekha. Jestem przy tobie to dobry film, warty przynajmniej jednego obejrzenia. Choć ja nadal mam gdzieś w głowie o nim myśl, że trochę jest on kiczowaty ze względu na kilka scen. Mimo to to interesująca produkcja, która podejmuje również ważny dla Indusów temat, jednocześnie bawiąc i wzruszając.


A co Wy myślicie o Jestem przy tobie? Lubicie ten film, czy raczej nie? 

4 komentarze

  • Aneta

    Hej, hej 🙂 Lata nie widziałam tego filmu. Pamiętam, że bardzo mi się wtedy podobał. Ciekawe jakbym oceniła go teraz 😉 Może czas na powtórkę, lecz niestety czasu brak. Pozdrawiam!

    • Preetishya

      Hej! Powiem Ci, że wracanie do filmów po kilkunastu latach przerwy jest świetnym doświadczeniem. Jak czasami inaczej możemy dany film odebrać, to jest szok. Więc jak znajdziesz czas, to polecam Ci zrobić sobie powtórkę z Jestem przy tobie. 🙂 Jestem ciekawa Twoich wrażeń. Pozdrawiam również!

  • Karolina

    Hej, Sunil nie jest brzydalem ! 😁😉 Uwielbiam go, jako Ragavan wymiata ❤❤ Widziałam z nim już kilka filmów i polubiłam go bardziej, np. Hulchul, Kyon ki 😍

    • Preetishya

      Każdy ma inne gusta! 🙂 Nie nie oznacza, że słaby z niego aktor. Po prostu jakoś za nim nie przepadam. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *