Bollywood dla początkujących. Od jakich filmów zacząć?
Hej! Rozmawiałam sobie ostatnio z koleżankami przed zajęciami na uczelni i zachęciły mnie one do realizacji cyklu wpisów, o których myślałam jeszcze przed założeniem tego bloga. Pewnie tytuł Wam już podpowiedział, więc w jednym zdaniu wytłumaczę Wam co, z czym i jak. 🙂 Będą to wpisy skierowane do osób, które chcą zacząć oglądać filmy indyjskie, ale nie do końca wiedzą od czego rozpocząć. Postanowiłam, że pierwszy wpis z cyklu poświęcę filmom Bollywood, bo są one najbardziej znane w Polsce. Nie wiesz, jakie filmy Bollywood wybrać na początek swojej przygody z tym kinem? Czytaj dalej!
Filmy Bollywood. Wiele osób kojarzy ten termin, ale najczęściej w jego myślach pojawia się tytuł “Czasem słońce, czasem deszcz”, który mnie osobiście przyprawia o ból głowy. Wybierając filmy do listy, kierowałam się własnymi odczuciami, niekiedy trochę sentymentem, ale przede wszystkim tym, aby osobom zainteresowanym pokazać różnorodność tego pięknego kina. Wierzcie, że było bardzo trudno wybrać te najlepsze według mnie, bo nagle okazało się, że poleciłabym wszystkie. Jednakże w tym wpisie ograniczyłam swoje propozycje do filmów Bollywood wydanych kiedyś w Polsce na DVD, ze względu na lepszą dostępność (Allegro, olx.pl itp.) oraz na razie skupiłam się na produkcjach do 2009 roku. Dodam jeszcze, że wystarczy kliknąć na plakat, by przejść do strony z informacjami o filmie.
No to zaczynamy! 😀
Jeśli wiesz, że dasz radę wytrzymać ponad 3 godziny przed ekranem:
Żona dla zuchwałych (1995)
Dilwale Dulhania Le Jayenge
To był mój pierwszy film Bollywood, po którym stwierdziłam, że chcę dalej oglądać te kino. Sprawił, że zaciekawiłam się i chciałam więcej. Mam ogromny sentyment do Żony dla zuchwałych, dlatego umieszczam ten film na samym początku. Choć może akcja dzieje się w zapomnianych bądź niektórym nawet nieznanych latach 90., film ten to podstawowa podstawa! Żonę dla zuchwałych po prostu trzeba znać, bo to jeden z najdłużej wyświetlanych filmów Bollywood w kinach, który nadal możemy obejrzeć na dużym ekranie. Gorąco polecam do zapoznania się z tą pozycją, która w dobry sposób pokaże Ci kino Bollywood i jednocześnie zapozna Cię z kultowymi motywami, spotykanymi w wielu współczesnych produkcjach. Klasyka lat 90. 😉
Gdyby jutra nie było (2003)
Kal Ho Naa Ho
Jeśli nie chcesz zaczynać od “staroci”, polecam Ci film Gdyby jutra nie było. Jest on umieszczony we współcześniejszych czasach niż w Żonie dla zuchwałych i pokazuje życie NRI — Hindusów żyjących poza Indiami, tutaj w w Nowym Jorku. Uwaga: film to prawdziwy wyciskacz łez, więc polecam mieć przy sobie przynajmniej jedną paczkę chusteczek. 😉 Ja wylewam hektolitry łez, jak głupia, za każdym razem, kiedy oglądam Gdyby jutra nie było, a mam za sobą już wiele seansów. 😉 Piękny, wzruszający oraz zabawy film Bollywood ze świetną obsadą aktorską — Shah Rukh Khan (przez większość fanów nazywany Królem Bollywoodu), Preity Zinta (moja najulubieńsza) oraz Saif Ali Khan! <3
Nigdy nie mów żegnaj (2006)
Kabhi Alvida Naa Kehna
Nigdy nie mów żegnaj to kolejny film Bollywood, którego akcja dzieje się w Nowym Jorku (spokojnie, w niektórych filmach bohaterowie mieszkają również w innych miastach, w wielu przypadkach nawet w Indiach! :P) i ponownie oglądamy historię Hindusów, którzy swoje życie ułożyli daleko od rodzinnego kraju. Tak samo jak w przypadku Gdyby jutra nie było, mamy tutaj świetną obsadę filmową, wręcz śmietankę Bollywoodu — Shahrukh Khan, Preity Zinta, Abhishek Bachchan, Rani Mukerji, Amitabha Bachchana (tata Abhisheka) oraz Kiron Kher. Dodam też, że Nigdy nie mów żegnaj wyreżyserowane zostało przez tego samego pana, który stworzył Czasem słońce, czasem deszcz. Tyle że tutaj zastaniemy zupełnie inny świat niż w jego wcześniejszej produkcji, dla mnie bardziej interesujący i realistyczny.
Veer-Zaara (2004)
Veer-Zaara to dla mnie również klasyka. Choć może film widziałam ledwie 2-3 razy (wierzcie mi, że dla niektórych produkcji to naprawdę mało), to jest to jeden z moich ulubionych filmów Bollywood. Historia pilota ratunkowego Indyjskich Sił Powietrznych, Veera oraz pięknej pakistańskiej dziewczyny, Zaary, chwyta za serce, momentami bawi, ale przede wszystkim dogłębnie wzrusza. Do seansu również polecam wziąć sobie przynajmniej jedną paczkę chusteczek. 😉 Ogromnym plusem jest soundtrack, który jest bardzo piękny i taki bardzo indyjski, a w piosenkach możemy usłyszeć m.in. cudowny głos Laty Mangeshkar — jednej z najsłynniejszych wokalistek, której lista utworów robi ogromne wrażenie…
Jeśli wiesz, że nie dasz rady wytrzymać 3 godzin:
Fanaa (2006)
Fanaa ma inną tematykę niż poprzednie pozycje. Występuje tu wątek miłosny (w pozostałych też, żeby nie było): niewidoma Zooni poznaje w Delhi przewodnika Rehana i wszystko mogłoby potoczyć się pięknie. Jednak tutaj miłości bohaterów przeszkadza tym razem coś innego — tajemnice i mroczna strona Rehana. Polecam ten film Bollywood, dlatego że sama oglądałam go na samym początku mojej przygody z kinem Bollywood. Pamiętam, że podczas pierwszego oglądania, bardzo mnie zaskoczył i zrobił na mnie duże wrażenie. W dodatku, druga połowa filmu nagrywana była w Polsce, w większości w Tatrach! 😉
Kiedy ją spotkałem (2007)
Jab We Met
Ten film wybrałam, aby pokazać Wam, że w Bollywood nie grają tylko Shahrukh Khan, Kajol czy Preity Zinta. 😛 Tutaj w głównych rolach zobaczymy Kareenę Kapoor Khan oraz Shahida Kapoora (spokojnie, nie są spokrewnieni), którzy tworzą na ekranie udaną parę. Film to przyjemna i lekka komedia romantyczna z pięknym soundtrackiem. Historia bohaterów bawi mnie tak samo za każdym razem, kiedy ją oglądam. Gatunek do czegoś przecież zobowiązuje. 😉
Salaam Namaste: Trudna droga do miłości (2005)
Salaam Namaste
Salaam Namaste to kolejny film Bollywood z nurtu “nowoczesne produkcje”, co oczywiście nie oznacza, że jest słaby. To jedna z najlepszych komedii romantycznych, które miałam okazję oglądać! Śmieszy i wzrusza mnie jeszcze bardziej niż np. Kiedy ją spotkałem! Przecudowna rola i gra mojej ukochanej Preity oraz równie dobra Saifa Ali Khana. Film pokazuje zupełnie inną sytuację miłosną, nieco na modłę amerykańskich produkcji i trochę odważną jak na filmy Bollywood (w tamtych latach właśnie zaczęto już pokazywać na ekranach np. całujących się bohaterów). Mimo tego i tak uważam go za bardzo dobry film, który warto zobaczyć już na początku swojej przygody z kinem Bollywood. 😉
Bunty i Babli (2005)
Bunty Aur Babli
Bonnie i Clyde w indyjskiej wersji? W Bollywood wszystko jest możliwe! Bunty i Babli to kolejna wspaniała komedia, w której możemy zobaczyć świetne role Rani, Abhisheka oraz Amitabha. Przeważa w niej dobry humor, perypetie bohaterów są zabawne, a muzyka to wisienka na torcie, jak dla mnie. Z tego filmu pochodzi kultowy już item number Aishwaryi Rai Bachchan (żona Abhisheka).
Nie mów nikomu (2003)
Kuch Naa Kaho
Nie mów nikomu to film z lekkim scenariuszem, przyjemny w odbiorze, idealny podczas relaksu. Oprócz historii dwójki bohaterów, która momentami potrafi być nieźle skomplikowana oraz świetnej obsadzie aktorskiej (Abhishek oraz Aishwarya Rai Bachchan, Miss Świata z 1994 roku), dużym plusem filmu jest jego ścieżka dźwiękowa, która jeszcze bardziej umila nam seans. Pamiętam, że po pierwszym obejrzeniu tego filmu, kilka dni później włączyłam go sobie jeszcze raz, tak mi się spodobał. 😀
Jak mogliście zauważyć, nie stosowałam żadnych liczb porządkowych, dlatego że nie jest to żaden ranking. Słuchajcie, przede wszystkim nie musicie oglądać polecanych przeze mnie filmów w podanej kolejności. Nie narzucam Wam od jakiego filmu macie zacząć. Pamiętajcie, decyzja należy do Was! Mam nadzieję, że moja lista przyda się przyszłym fanom, którzy dotychczas głowili się nad trudnym pytaniem: jaki film Bollywood wybrać na pierwszy ogień. Filmy Bollywood to naprawdę piękne i wspaniałe produkcje, tylko trzeba dać im tylko szansę! 😉
Dajcie znać, jeśli obejrzycie któryś film z listy! Jestem ciekawa od jakiego tytułu zaczęliście oraz Waszych opinii na jego temat!
A do fanów z większą liczbą obejrzanych filmów na koncie mam pytanie: Jakie Wy filmy polecilibyście na pierwsze zetknięcie z kinem Bollywood? Podzielcie się nimi w komentarzach! 🙂
20 komentarzy
SalaamNamaste
Same wspaniałe tytuły tu widzę <3 Aż robi się chęć na powtórki, tylko nie wiadomo, od którego filmu zacząć 😀 Fajnie, że pojawił się u ciebie taki post, wielu osobom może pomóc w rozpoczęciu przygody z Bollywood. Osobiście, z nowszych produkcji i dostępnych z napisami, poleciłabym Ek Villain. Nie wiem czemu, ale ten tytuł jako pierwszy pojawił mi się w głowie. 🙂
Preetishya
Drugi wpis będzie poświęcony właśnie nowszym produkcjom, od 2010 roku. 🙂 “Ek Villain” jest świetny! Miałam nawet przyjemność tłumaczyć napisy do tego filmu. 😉
Mere Ishq
Zaczynałam właśnie od tych produkcji i nie żałuję! ❤ Naprawdę godne polecenia na rozpoczęcie przygody z filmami Bollywood.
Hmm poleciłabym jeszcze Ae Dil Hai Mushkil 🙂 Wspaniała produkcja! 😍
ByLove
Super pomysł na post! Sama kiedyś miałam podobną myśl, ale niestety obawiam się, że nie umiałabym się ograniczyć do kilku tytułów 😛 Same cudowne klasyki się tu pojawiły. Może nie wszystkie oglądałam na początku mojej przygody z bollywood, niektóre dopiero znacznie później. W dużej mierze to “wina” tego, że nie dane mi było znaleźć właśnie takiej listy dla początkujących bollymaniaków 😉 Wszystkie produkcje, które wymieniłaś bez wyjątku uwielbiam <3 Większość widziałam przynajmniej trzy razy 😉 I szczerze mówiąc wszystkie obejrzałabym po raz kolejny 😛 Chyba trzeba sobie przez wakacje zrobić maraton klasyków i jeszcze raz przeżyć wszystkie te wyjątkowe historie 🙂
Co do Twojego pytania to dorzuciłabym tu jeszcze trochę inne filmy, dla zróżnicowania, jak My Name Is Khan, 3 Idiots, Bajrangi Bhaijaan albo Lagaan 😉
Jestem ciekawa kolejnej edycji. Kto wie, może trafi się coś, czego jeszcze nie widziałam? 😉
Preetishya
Wiedz, że mi też było baaardzo trudno ograniczyć się do kilku pozycji… 😛 Dlatego podzieliłam ten wpis na dwie części. 😉 I cieszę się, że wpis się podoba! 😀
A generalnie co do powtórek, jak tylko zacznę wakacje, zabieram się do powtórek. 🙂
I dziękuję za Twoje propozycje! 😉
BollywooDagmara
Świetny post! Uwielbiam wszystkie filmy, które wymieniłaś. A “Czasem Słońce Czasem Deszcz” to mój ulubiony ! Ja dorzuciłabym “Prem Ratan Dhan Payo”, “Sanam Re”, “Ae Dil Hai Mushkil” i “Ram-Leela”. Uwielbiam te filmy, uważam, że nadają się na pierwszy raz z Bollywood 😉 <3
Preetishya
Cieszę się, że post się spodobał! 🙂
“Czasem słońce, czasem deszcz” nie neguję, jednakże film ten poniekąd może zniechęcać niektórych do Bollywood. Nie wymieniłam ten tego filmu na liście, dlatego że większość ludzi najbardziej kojarzy ten film z Bollywood. 😉
I dziękuję za Twoje propozycje! 😉
Fobiara
Ojj przypomniałaś mi mój pierwszy rok z Bolly <3 Wszystkie propozycje uwielbiam i mam do nich ogromny sentyment, zwłaszcza do Kuch Naa Kaho – to jest jedyny film z Twojej listy który obejrzałam w ciemno i strasznie pozytywnie się zaskoczyłam 😀 Pozostałe były mi skrupulatnie podsuwane przez przyjaciółkę 😀 A jeśli chodzi o filmy, które bym poleciła – w sumie to zależności od tego co kto lubi propozycji mam kilka. Każdemu pokazuje DOSTANĘ, przyjemna zabawna historia, dobrze wplecione piosenki, w miarę krótka co też jest ważne dla osoby która chce się przekonać o co chodzi z tym Bollywoodem, no i Priyanka <3 Odkąd zaczęła bywać na galach i grać w produkcjach Hollywoodzkich jest po prostu bardziej rozpoznawalna i to jest fajnie odbierane. Ostatnio nawet podsunęłam znajomej obejrzenie i w trakcie pisze do mnie czy to nie jest ta panna co gra w nowym Baywatch'u <3 Coś pięknego! A po Dostanie często proponuje KKHH, żeby zobaczyli o co chodziło z tą sceną w deszczu 😉
Jeśli ktoś mnie pyta o film z Szarukiem, a też się tak zdarza ;P Wtedy proponuje albo OSO albo RNBDJ w zależności na co dana osoba ma ochotę 😉
Jeśli coś głębszego to 3 IDIOTS, a jeśli coś z kina akcji to DHOOM 2 i DHOOM 3. Jeśli pada prośba o coś klasycznego to absolutnie DEVDAS.
3KG nikomu nie polecam bo sama nawet nie przepadam, jest zdecydowanie za długi i chwilami aż patetyczny. Obejrzeć trzeba, ale nie koniecznie na pierwszy rzut.
Kurcze wyszedł mi trochę monolog, ale ciężko jest wskazać taki jeden jedyny film do "zarażania" ;P
Preetishya
Otóż to, mega ciężko jest wskazać kilka tytułów i tylko na nie się zamykać. Filmy, które wskazałaś, to również świetne produkcje! Jak najbardziej godne polecenia! “Dostanę” oglądalam razem z moim chłopakiem i bardzo mu się podobała! 😀
Co do rozpoznawalności Priyanki, też podoba mi się, że coraz jej więcej na Zachodzie, przez co ludzie bardziej ją kojarzą i być może nabiorą ochoty, aby zapoznać się z kinem Bollywood. 😀
Pingback:
Pingback:
Saadystka
Chociaż żadnego z tych filmów jeszcze nie widziałam, jestem zakochana w Bollywood, dla mnie must have na liście powinno być ” Czy chcesz być moim przyjacielem” i “Agneepath” od którego zaczęła się moja miłość i właściwie tylko dzięki Hritikowi <3 Oczarował mnie w tym dramacie i tylko dzięki niemu doceniłam Bollywood
ffflower
Ja zaczęłam od Fanaa na dużym ekranie, potem długo, długo nic. Po jakimś czasie zaczęłam wyszukiwać w internecie różne filmy Bollywood i zgadzam się z Twoim zestawieniem 🙂 Dodam jeszcze Om shanti om, Ty i ja, Sekret. Był jeszcze jeden film, który oglądałam już parę lat temu i chciałam go sobie odświeżyć i za chiny nie pamiętam tytułu. Nie występował w nim Sharukh Khan a tytuł mam wrażenie składał się z dwóch imion głównych bohaterów. Może tu mogłabym liczyć na pomoc w odnalezieniu? Bo szukam i szukam i straciłam już nadzieję 🙁
Preetishya
Hej! Dzięki za Twoje propozycje do listy. 🙂
A co do filmu, pamiętasz może chociaż trochę fabułę? Zapraszam też do dołączenia do grupy na Facebooku “Świat kina indyjskiego” (https://www.facebook.com/groups/148702495800711/about/), możesz tam napisać post z pytaniem, myślę, że postaramy Ci się pomóc. 😉
NP
Dilwale,czasem słonce czasem deszcz,coś się dzieje,bhaagi,serce ze złota,serce jest szalone,
Pingback:
Saela
Odrobina miłości. Odrobina magi
Pingback:
Pingback:
Pingback: