#2 Najlepsze filmy – Preity Zinta
Kto mnie już dłużej zna, dobrze wie, że Preity Zinta to moja najbardziej ulubiona aktorka Bollywood. Darzę ją ogromną miłością i dotychczas nikt nie zajął jej pierwszego miejsca w moim sercu. Do Preity Zinty mam również duży sentyment, związany głównie z portalem Nasza Klasa. W zamierzchłych czasach bawiłam się tam w konta fikcyjne, a moim pierwszym była właśnie Preity Zinta. Fajnie było się wcielić w jej osobę, tworzyć nowe historie, relacje, związki, a przede wszystkim uwielbiałam wyszukiwać nowych zdjęć i ujęć Preity, które później ustawiałam na profilowe. Niestety lub stety musiałam opuścić fikcyjny świat Naszej Klasy, ale miłość do Zinty pozostała ze mną do dziś. Dlatego też z okazji jej urodzin, które przypadają dzisiaj, czyli 31 stycznia, postanowiłam przygotować moje zestawienie 10 najlepszych filmów Preity Zinty. Nie było łatwiej niż w przypadku Shah Rukh Khana, ale na pewno równie ciekawie! Zapraszam zatem do dalszego czytania. 😉
Najlepsze filmy Preity Zinty:
1) Kal Ho Naa Ho / Gdyby jutra nie było (2003)
Jeśli myślę o najlepszym filmie Preity Zinty, pierwszy do głowy przychodzi mi właśnie tytuł Gdyby jutra nie było. Nie bez powodu, bo to naprawdę wspaniały film, w którym każdy aktor zagrał świetną rolę, w tym i również Preity Zinta! Jako Naina jest po prostu genialna! Znakomicie pokazała tu swoje zdolności aktorskie i udowodniła, że jest naprawdę świetną aktorką. Postać Nainy z początku jest mocno irytująca, ale z czasem się zmienia i tym samym zdobywa sympatię widzów. Myślę, że gdyby jakaś inna aktorka zagrała Nainę Kapur, to by nie była już ta sama bohaterką, którą udało się stworzyć Preity.
2) Veer-Zaara (2004)
Drugi w kolejności, jak i nawet tak samo najlepszy film Preity Zinty, to według mnie Veer-Zaara. Zaara Hayaat Khan to przepięknie zagrana i wykreowana przez nią bohaterka, której nie sposób nie kochać od pierwszych minut filmu. Pomimo że jest rozpuszczona i kapryśna, to z czasem, podobnie jak u Nainy z Gdyby jutra nie było, jej charakter się szlifuje. A to wszystko dzięki postaci Veera Pratapa Singha granego przez Shah Rukh Khana. Veer-Zaara to przepiękny film, opowiadający wzruszającą do bólu historię miłosną tej dwójki, której nie było pisane być ze sobą. Brzmi jak opera mydlana? Na szczęście to tylko pozory. Preity Zinta i Shah Rukh Khan przyczynili się swoją grą do stworzenia dzieła, do którego do dziś wzdychamy my, fani Bollywood.
3) Salaam Namaste (2005)
Moim trzecim z kolei ulubionym filmem z Preity Zintą jest Salaam Namaste. Film będący mieszanką komedii, romansu i melodramatu to istne cudo w wykonaniu Preity. Rola Ambar Malhotry to dla mnie majstersztyk – ta mimika, to zaangażowanie, ta gra. Naprawdę Preity Zinta w Salaam Namaste jest cudowna! Nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli szalonej, ale jednocześnie opanowanej Ambar, którą Nick dla żartów nazywa Hambar. Za każdym razem, kiedy robię sobie seans tego filmu, jestem tak samo wzruszona i rozbawiona, jak za pierwszym razem. Uważam, że Salaam Namaste to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Preity! <3
4) Kabhi Alvida Naa Kehna / Nigdy nie mów żegnaj (2006)
Preity jako Riya Saran w Nigdy nie mów żegnaj jest wręcz zabójcza! Charakterek jej postaci tylko dodaje pikanterii do całokształtu. W dodatku duży wkład jest tutaj Preity, która swoją postać odgrywa wręcz doskonale! Stanowcza, nieco oziębła (pod tym względem pasowali do siebie z Devem), wspinająca się po drabinie kariery zawodowej i pewna siebie kobieta – Preity pasuje tutaj wspaniale! Jej postać jest świetna napisana, ale to Preity dała jej życie i spisała się moim zdaniem naprawdę dobrze. Nie bez powodu Nigdy nie mów żegnaj uważam za jeden z najlepszych filmów w filmografii Preity Zinty. Kto uważa podobnie? 🙂
5) Jhoom Barabar Jhoom (2007)
Być może ten wybór zdziwi niektórych, ale naprawdę lubię Preity Zintę w Jhoom Barabar Jhoom. Jej rola jest ciekawa i widać, że nadal jest dobrą aktorką. Z Abhishekiem Bachchanem tworzą na ekranie taką chemię (której tak bardzo brak z Bobbym Deolem), do tego stopnia, że nie mogę od nich oderwać wzroku. A ostatnia scena to po prostu magia! Film jest ciekawy i mam wrażenie, że przez wielu niedoceniany. Ja uwielbiam jego klimat i sposób narracji, a także te dziwaczne i żenujące sceny. Jest w tym wszystkim jakieś piękno, które ja dostrzegam. A największym z nich jest oczywiście moja ukochana Preity. <3
6) Koi…Mil Gaya / Znalazłem Cię (2003)
Spójrzcie na grafikę powyżej i nie uwielbiajcie tej twarzyczki! Te dołeczki, ten uśmiech, te włosy! <3 Preity Zinta w Koi…Mil Gaya jest po prostu przesłodka! Jej gra oczywiście też! Z tym filmem wiąże się w ogóle jedna ciekawostka dotycząca mojej osoby. Otóż po pierwszym seansie zamarzyło mi się mieć taką samą fryzurę jak Preity! <3 I nawet poszłam do fryzjera i pani obcięła mi moje długie włosy do długości włosów Preity. Niestety po powrocie do domu z przykrością stwierdziłam, że nie wyglądam jak moja idolka. 😛 Koniec historii, dziękuje. A wracając do Preity w Koi Mil Gaya jako Nisha wypadła naprawdę dobrze. Przeurocza z niej osóbka, która jednocześnie jest bardzo dojrzała i od razu dostrzega w bohaterze granym przez Hrithika coś więcej niż tylko choroba. Za filmem jako całością nie za bardzo przepadam, ale nie można ukryć, że Preity w nim jest naprawdę dobra.
7) Heaven On Earth (2008)
Heaven On Earth, znany również pod tytułem Videsh, to najpoważniejszy film Preity Zinty z całej listy. To nie żadna komedia, nie żaden ckliwy romans, a produkcja podejmująca się tematu emigracji Indusów do Kanady. Historia przedstawiona w filmie jest poruszająca i z całą pewnością warta poświęcenia jej niecałych dwóch godzin naszego życia. Nie bez powodu też tytuł ten znalazł się w zestawieniu filmów, które łamią stereotypy Bollywood (pomimo że technicznie nim nie jest). Preity Zinta spisała się tutaj na złoty medal, pokazując że nie jest tylko aktorką od grania szalonych, młodych trzpiotek, pragnących od życia romantycznej miłości. Bardzo dobrze zagrała postać Chand Kaur Dhillon, która zostaje wydana za jej rodaka mieszkającego w Kanadzie i próbującej odnaleźć się w nowych realiach. Naprawdę bardzo szanuję ten film i cieszę się, że Preity podjęła się tego projektu.
8) Chori Chori Chupke Chupke (2001)
Na liście najlepszych filmów Preity Zinty nie może zabraknąć również Chori Chori Chupke Chupke. Rola Madhubali, tancerki i damy do towarzystwa, dało jej duże pole do popisu. W szczególności w pierwszej części filmu, gdzie dosyć uroczo naśladuje bohaterkę z Pretty Woman. Kto widział film, ten wie, co mam na myśli. Chociaż sceny te są zabawne i niekiedy żenujące, to Preity udało się wyjść z tego z dużym uśmiechem na twarzy. Razem z Rani Mukerji i Salmanem Khanem (tutaj o dziwo aż tak nie irytował mnie swoją osobą) stworzyli świetny trójkąt aktorski. Nie wspominając już, że film jest naprawdę dobry i dodatkowo porusza dosyć trudny i odważny temat surogatki. A także przedstawia przemianę kobiety z prostytutki do kochającej i troskliwej matki. Chori Chori Chupke Chupke to film, który z czystym sercem polecam każdemu, nie tylko fanowi Preity Zinty. 😉
9) Armaan (2003)
Sonia Kapoor grana w filmie Armaan przez Preity Zintę to czyste szaleństwo, dosłownie i w przenośni. Otóż Preity Zinta gra tutaj rolę bogatej dziewczyny, cierpiącej na schizofrenię i mocno zakochanej w doktorze Akashu (w tej roli Anil Kapoor). I jak to Preity, poradziła sobie z tym tematem doskonale. W dodatku w tej grzywce wygląda tak uroczo, że nie można jej nie lubić, nawet kiedy w jej oczach widać szaleństwo. Chociaż ten film nie został dobrze przyjęty, występ Preity przyniósł jej nominację do nagrody Fimfare dla Najlepszego Czarnego Charakteru.
10) Kya Kehna (2000)
No i ostatni film na liście – Kya Kehna, który tak samo jak Heaven on Earth i Chori Chori Chupke Chupke porusza trudny temat. Tutaj Preity gra bohaterkę, która zachodzi młodo w ciążę i dodatkowo nie jest mężatką! To jeden z pierwszych filmów Preity Zinty (miał być nawet jej debiutem, ale zdjęcia się przesunęły i zdążyła już wypuścić Dil Se), a już pokazała się z naprawdę dobrej strony. Młodziutka i jeszcze nie bardzo doświadczona, wspaniale przedstawiła postać małoletniej mamy, która postanawia walczyć ze społeczeństwem i wbrew wszystkim donosić ciążę, pomimo szykan z każdej strony. Naprawdę wspaniała i odważna rola tak młodej Preity. <3
Tak na koniec, jako bonus, dodam, że obejrzałam prawie całą filmografię Preity Zinty, zostało mi tylko kilka tytułów, które z pewnością wkrótce nadrobię. Dodatkowo do dwóch filmów przetłumaczyłam napisy na język polski, tj. do Premante Idera, w hindi Dulhan Dilwale Ki (wraz z micharzem) oraz Ishkq in Paris, do którego napisy znajdziecie tutaj. Niestety nie uważam tych filmów za najlepsze w karierze Preity Zinty, dlatego nie znalazły się na tej liście. Niemniej jednak polecam je Wam obejrzeć, żeby wyrobić sobie swoją opinię.
Dajcie znać, czy lubicie Preity Zintę? Jeśli tak, to jakie filmy są Waszymi ulubionymi?
Na odpowiedzi, jak zawsze, czekam w komentarzach! 😉
8 komentarzy
Monika
Też uwielbiam Preity, moim pierwszym filmem indyjskim był właśnie KHNH kilkanascie lat temu, od tamtej pory Kocham bollywood 🙂
Preetishya
Wow. Kal Ho Naa Ho jako pierwszy film – super! <3 Od takich filmów właśnie warto zaczynać swoją przygodę z Bollywood. 🙂
Pingback:
Pingback:
Madpatworld
Dil se jeszcze był dodała!!!
Pingback:
Pingback:
Pingback: