Tu Jhoothi Main Makkaar
Filmy Bollywood

Tu Jhoothi Main Makkaar (2023) – ja, ty i moja wielka pendżabska rodzinka

Przy okazji ostatniej wizyty u rodziny w Anglii, skorzystałam z możliwości obejrzenia w kinie w dniu premiery filmu Tu Jhoothi Main Makkaar. Byłam jedyną jasnoskórą osobą na sali (spodziewałam się tego) i cały czas czułam na sobie wzrok Indusów, ale było to mimo wszystko niesamowite przeżycie! Kiedy kupiłam bilet dwa dni przed seansem, nie mogłam przestać się cieszyć. Mój mąż jest świadkiem, jak skakałam z radości i miałam zaciesz przez kilka godzin. Pytanie tylko, czy warto było się tak cieszyć?


Tu Jhoothi Main Makkaar

Fabuła Tu Jhoothi Main Makkaar

Film opowiada historię Rohana (Mickey) i Nishy (Tinni), którzy zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia i szybko stają się parą. Ich związek wydaje się idealny, do momentu, kiedy rodzina Rohana zaczyna być za często obecna podczas ich spotkań. Nie podoba się to Nishy, która nie tego oczekuje od swojego związku. Postanawia skorzystać z pomocy firmy specjalizującej się w zerwaniach, którą tak naprawdę prowadzi potajemnie Rohan.

Luv Ranjan nadal w formie

Zacznę od tego, że Tu Jhoothi Main Makkaar to film wyreżyserowany przez Luva Ranjana, który znany jest ze swojego charakterystycznego stylu nagrywania filmów i opowiadania historii. To reżyser takich filmów jak: Pyaar Ka Punchnama, Pyaar Ka Punchnama 2 i Sonu Ke Titu Ki Sweety. Dlaczego o tym mówię? Bo w Tu Jhoothi Main Makkaar również tego stylu nie zabrakło. Choć w tym przypadku reżyser trochę od niego odszedł i wprowadził więcej elementów romantycznych, skupiając się bardziej na historii miłosnej głównych bohaterów. Choć i kilka scen charakterystycznych dla Luva nie zabrakło. I mnie się takie rozwiązanie spodobało. Ogólnie lubię filmy tego reżysera, ale fajnie, że chciał wprowadzić trochę świeżości do swojego nowego filmu.

Tu Jhoothi Main Makkaar

Powiew świeżości?

I pod tym względem mogę się zgodzić z indyjskimi recenzentami, że film ten, to powiew świeżości w rom-comach. Pod warunkiem że mówimy o rom-comach Luva Ranjana. Bo sama historia nie jest jakaś wybitna. Szczerze, to spodziewałam się czegoś więcej. Oceniłam ten film na 7/10, bo jednak było kilka aspektów, które negatywnie wpłynęło na mój odbiór tej historii. Przede wszystkim zachowanie głównych bohaterów, a mianowicie to, że nie potrafili ze sobą rozmawiać. Byli ze sobą, spędzali czas, niby się kochali, ale zapominali o najważniejszej rzeczy — komunikacji. Nisha, zamiast powiedzieć, co czuje, od razu stwierdziła, że lepiej będzie zerwać tę relację, niżeli porozmawiać z ukochanym. Zakończenia filmu też nie kupiłam w 100%. Nie zgrywało mi się z tym, co wcześniej widziałam i słyszałam z ust głównych bohaterów. Całościowo jednak, to dobry film i cieszę się, że mogłam go obejrzeć.

Obsada w Tu Jhoothi Main Makkaar

Jedno jest też pewne i zasługuje na ogromnego plusa, czyli obsada Tu Jhoothi Main Makkaar. Ranbir Kapoor i Shraddha Kapoor wypadli tutaj znakomicie! Chemia pomiędzy nimi była tak nieziemska, że nie mogłam oderwać od nich wzroku przez cały seans. Wspaniale dobrana para! Czytałam, że niektórzy twierdzą, że mieli większą chemię niżeli Ranbir z Alią i coś w tym jest. Choć nie chcę za bardzo porównywać tych par, bo Alia Bhatt miała mniejszą rolę w Brahmāstrze niżeli Shraddha Kapoor w tym filmie. Aktorzy drugoplanowi również świetnie odegrali swoje roli. Najbardziej jednak spodobała mi się Dimple Kapadia, która grała matkę Rohana.

Ranbir Kapoor Shraddha Kapoor

Muzyczna słodycz dla uszu

Nie mogę też nie wspomnieć o kolejnym plusie tego filmu, czyli piosenkach. Każdą z nich uwielbiam na swój sposób, ale to jak mocno wbiła mi się w głowę piosenka Show Me The Thumka wraz z genialną choreografią, to chyba tylko z Naatu Naatu miałam podobnie. Nie powiem, kiedy zaczęła lecieć w kinie, miałam ochotę wstać i potańczyć razem z bohaterami. 😛 Wielkie brawa dla Pritama za skomponowane świetnej muzyki oraz dla Amitabha Bhattacharyego za napisanie pięknych słów do piosenek.

Podsumowanie

Tu Jhoothi Main Makkaar na pewno jest wart obejrzenia. To ciekawy film, ciągle coś się w nim dzieje, ma wiele momentów humorystycznych, specyficznych dla filmów Luva Ranjana i na pewno nie brak w nim elementów romantycznych. Prawdopodobnie będzie można go obejrzeć na Netflixie, bo był oznaczony jako oficjalny partner streamingowy. Pewnie nastąpi to za minimum 2 miesiące, patrząc na to, jak dobrze film wypadł w box office. Jak tylko będziecie mieć możliwość, koniecznie obejrzyjcie Tu Jhoothi Main Makkaar! 🙂


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *