-
Fighter (2024) – patriotyzm w przestworzach
Indusi mają słabość do tworzenia filmów patriotycznych. Konflikt z Pakistanem, temat Kaszmiru czy bohaterskie misje wojskowe to motywy, które od lat przewijają się w produkcjach o tematyce militarnej. W przypadku Fightera Siddharth Anand postanowił pójść o krok dalej, przenosząc nas do świata indyjskich sił powietrznych – Air Force India – i pokazując patriotyzm z perspektywy pilotów myśliwców. Brzmi obiecująco, prawda? Jednak to, co zapowiadało się jako emocjonująca podróż w przestworza, niekoniecznie mnie porwała ze sobą.
-
12th Fail (2023) – historia wytrwałości i walki o marzenia
Ostatnio postanowiłam sięgnąć po film, który zebrał wiele pozytywnych recenzji i wzbudził spore zainteresowanie fanów Bollywood. Mowa o 12th Fail z 2023 roku w reżyserii Vidhu Vinoda Chopry. Jako że uwielbiam filmy oparte na prawdziwych historiach, z dużym zaciekawieniem zasiadłam do seansu, licząc na inspirującą opowieść o walce z przeciwnościami losu. Czy jednak film spełnił moje oczekiwania?
-
Dlaczego Bollywood nie tworzy takich filmów jak dawniej?
Kiedy myślę o filmach Bollywood z lat 90. i 2000–2010, od razu przychodzą mi na myśl klasyczne produkcje pełne emocji, niezapomnianych melodii i historii, które zostawały z nami na lata. Zawsze czułam, że te filmy mają w sobie coś wyjątkowego — mieszankę magii i szczerości, która trafiała prosto do serca. Niestety, od pewnego czasu mam wrażenie, że współczesne Bollywood zgubiło tę iskierkę. Choć doceniam rozwój techniczny i ambitniejsze historie, to jednak trudno nie zauważyć, że wiele nowych produkcji nie wywołuje takich samych emocji. Zastanówmy się razem, dlaczego tak się dzieje.
-
Merry Christmas (2024) – klimat, napięcie i świąteczna tajemnica
Nowy rok zaczęłam od seansu filmu Merry Christmas i muszę przyznać, że był to bardzo udany wybór. Produkcja ta od pierwszych minut przykuwa uwagę mrocznym klimatem i tajemniczą atmosferą, która idealnie kontrastuje z pozornie niewinną, świąteczną scenerią. Piękne zdjęcia i dopracowana strona wizualna sprawiają, że każdy kadr jest przemyślany i dopracowany, tworząc niepowtarzalny klimat. Film wizualnie zachwyca i od pierwszych chwil buduje napięcie, które towarzyszy widzowi przez cały seans. Każdy detal, od scenografii po oświetlenie, podkreśla niepokój i tajemniczość tej historii, co sprawia, że film długo pozostaje w pamięci.
-
The Archies (2023) – indyjska wersja Riverdale
Ustalmy jedno. Uwielbiam filmy Bollywood za to, że praktycznie w każdym można znaleźć przepiękne piosenki. Zazwyczaj dobrze przeplatają się z fabułą, robiąc miłą dla ucha i oka przerwę w seansie. Czy tak samo mam z musicalami? No nie. Najzwyczajniej w świecie nie przepadam za tym gatunkiem filmowym. Naprawdę niewiele produkcji skradło moje serce. I niestety, ale The Archies do nich nie dołączy.