#11 Suno Na Suno Na… czyli czego słuchałam w 2021 roku
Czas podsumować pod względem muzycznym 2021 rok! Poniekąd zrobiłam to już, prowadząc swoją ostatnią audycję w Radio Bwood. Zebrałam wtedy kilkanaście utworów, które najczęściej grały mi na playlistach w 2021. Pomyślałam, że podzielę się nimi również na łamach bloga, aby ten, kto nie mógł towarzyszyć mi podczas audycji, mógł, chociaż w ten sposób jej “posłuchać”. Zapraszam więc do muzycznego podsumowania roku 2021.
1) Panghat — Roohi (2021)
Jest to piosenka, która a) zachęciła mnie do seansu filmu Roohi i b) grała mi w głowie niemalże cały rok. Muszę przyznać, wpadła mi w ucho od pierwszego przesłuchania i nadal mi się nie znudziła. Jak tylko zobaczyłam klip, zauroczyłam się na dobre! Choć sam film wypadł średnio, to jednak muszę przyznać, że soundtrack jest naprawdę udany. Polecam przesłuchać, kto jeszcze nie słyszał. 🙂
2) Yaar Azhaippadhu — Maara (2021)
To piosenka, z którą zaczęłam nowy rok. <3 Zaraz po obejrzeniu filmu Maara, ta liryczna nuta szybko przejęła moją playlistę i długo żadna piosenka nie potrafiła jej pokonać. Zakochałam się od pierwszego usłyszenia i wiedziałam już wtedy, że będzie to jedna z moich ulubionych i najczęściej słuchanych piosenek. Wiecie, jak to jest, co nie?
3) Mirchi Lagi Toh — Coolie No.1 (2021)
Coolie No. 1 to jeden z pierwszych filmów, które obejrzałam w 2021 roku. I jak to było z poprzednimi piosenkami, tak tutaj też zapadły mi od razu w pamięć i słuchałam całego soundtracku namiętnie przez długie tygodnie. Jednak najbardziej wpadła mi w ucho taneczna Mirchi Lagi Toh. Obejrzyjcie tylko klip, a z pewnością zrozumiecie, o czym pisze. Od razu chce się do niej tańczyć!
4) Dhadak/Pehli Baar — Dhadak (2018)
W przypadku tego filmu najczęściej słuchałam tych dwóch piosenek. Oczywiście, jak włączałam album, to leciały od razu wszystkie 4, ale to od nich zaczęła się moja miłość na odległość do filmu Dhadak. Nie potrafię przeliczyć, ile godzin je słuchałam, zanim zdecydowałam, że dam szansę temu filmowi. Piękne i zapadające w pamięć piosenki, które niosą za sobą tyle emocji i opowiadają piękną historię. <3
5) Evo Evo Kalale/Saranga Dariya — Love Story (2021)
Podobnie jak wyżej, te dwie piosenki jednocześnie słuchałam swego czasu bardzo często. Czekając, aż wreszcie film będzie mieć swoją premierę i ja będę mogła go obejrzeć. Póki co jeszcze mi się nie udało, ale jak tylko znajdę okazję, nadrobię tę zaległość. Bo był to film, na który w 2021 roku czekałam najbardziej. A piosenki? Wspaniałe! Przesłuchajcie i przekonajcie się sami. 🙂
6) Whattey Beauty — Bheeshma (2020)
Jak już przy Tollywood jesteśmy, to od razu wspomnę o piosence, która nie raz wyrwała mnie do tańca. I tak mnie wytańczyła, że aż zachęciła do seansu filmu Bheeshma. Seansu nie powtórzę, ale do piosenki wracałam bardzo często przez resztę roku. Polecam obejrzeć klip, ale uwaga — uzależnia!
7) Chhal Gaya Chhalaa — The Girl On The Train (2021)
Czasami film może być słaby, ale mieć dobre piosenki. I tak właśnie jest z indyjską Dziewczyną z pociągu. Przez długi czas wracałam do całego soundtracku tej produkcji. Jednak to właśnie Chhal Gaya Chhalaa wpadła mi w ucho najbardziej i skradła moje serce. 🙂
8) Mann Kesar Kesar — Meenakshi Sundareshwar (2021)
Netfliksowe produkcje, jeśli ktoś ogląda ich sporo, cechują się tym, że nie należą do najlepszych. Większość to mocne średniaczki lub nawet na taki tytuł nie zasługują. Na szczęście co jakiś czas pojawia się jakiś promyczek nadziei i jednym z nich był film Meenakshi Sundareshwar. I choć piosenki nie skradły mojego serca podczas seansu, tak ponowne przesłuchanie i każde kolejne sprawiło, że album ten utrzymywał przez pewien czas wysokie miejsce w moim prywatnym rankingu. Wszystkie są fajne, ale to jednak Mann Kesar Kesar spodobała się moim uszom najbardziej. 🙂
9) Main Agar Kahoon — Om Shanti Om (2007)
I teraz czas na coś starego! Piosenka, która wraca do mnie jak bumerang. Tym razem przypomniała mi o swoim istnieniu, kiedy razem z narzeczonym szukaliśmy piosenki do naszego pierwszego tańca. Wówczas to całkiem poważnie brałam ją pod uwagę, przez co przesłuchałam ją naprawdę sporą ilość razy, zakochując się w niej na nowo. Ostatecznie piosenka nie wygrała (według naszych instruktorów mogłaby być za trudna do zatańczenia), ale mimo wszystko jeszcze długo towarzyszyła mi podczas weselnych przygotowań.
10) Ee Raathale — Radhe Shyam (2022)
I prawie na sam koniec świeżynka w postaci jednej z piosenek z filmu, który swoją premierę będzie mieć już za kilka dni. Czekam na tę produkcję z wytęsknieniem, choć nie oczekuję od niej, że będzie wybitna. Ee Raathale uważam za najlepszą ze wszystkich dotychczas udostępnionych. Skradła mi serce od pierwszego wysłuchania. Do tego stopnia, że przez kilka dni słuchałam jej non stop, zapętlając ją do znudzenia.
11) Chaka Chak — Atrangi Re (2021)
A rok 2021 zakończyłam, wchodząc w 2022 tanecznym krokiem, słuchając piosenki Chaka Chak. Tęskniłam za takim typem piosenek, więc wygłodniała, pochłonęłam ją całą z całym wykonaniem. Jednak jak A. R. Rahman zabierze się do pracy, to zawsze stworzy coś, co z łatwością zapada w pamięć i od razu skrada serce bez pytania. Polecam przesłuchać, ale ostrzegam, na jednym razie może się nie skończyć!
Oczywiście to nie wszystkie piosenki, które miałam przyjemność słuchać w 2021 roku. Wybrałam jednak takie, które polubiłam najbardziej i przez dłuższy czas towarzyszyły w moim życiu przez ten rok. Ograniczyłam się też do 11 pozycji, aby nie zanudzić Was długą listą, w której nie byłoby widać końca. Jestem ciekawa, czy którąś z piosenek Wy też słuchaliście tak namiętnie? I co Wy najczęściej słuchaliście w 2021 roku? Koniecznie podzielcie się piosenkami w komentarzach!