#2 Dźwięki Minionych Kadrów – filmowa playlista wspomnień

Wciąż mnie zaskakuje, jak mocno potrafią we mnie siedzieć niektóre filmowe piosenki. Nie te najbardziej znane, niekoniecznie najładniejsze – ale takie, które trafiły w odpowiedni moment. Drugi wpis z tej serii to po prostu kolejna porcja muzyki, która coś mi przypomniała, coś we mnie poruszyła albo została w głowie dłużej, niż się spodziewałam. Nic więcej, nic mniej – kilka dźwięków, kilka wspomnień, trochę emocji między słowami. Zapraszam!

Aisa Des Hai Mera – Veer-Zaara

Kiedy wreszcie nadchodzi wiosna, w moich uszach od razu gra piosenka Aisa Des Hai Mera z Veer-Zaara. Uwielbiam wracać myślami do początków mojej przygody z Bollywood, kiedy to w rytm tejże piosenki tańczyłam sobie przy lustrzanej szafie, ubrana w stroje indyjskie i udawałam Preity Zintę. To bardzo miłe wspomnienia, zawsze sprawiają, że się uśmiecham.

Tum Se Hi – Jab We Met

Kolejna piosenka, która od razu sprawia, że wracają mi wspomnienia sprzed kilkunastu lat i robi mi się milej na sercu. Uwielbiam film Jab We Met (pol. Kiedy ją spotkałem), to jeden z moich ulubionych filmów Bollywood. Uważam, że ma przepiękny soundtrack i każdy utwór ma to coś, ale to właśnie Tum Se Hi najbardziej kojarzy mi się z tą produkcją. I Spotify bardzo dobrze o tym wie, bo często słyszę tę piosenkę na moich playlistach.

Noor E Khuda – My Name is Khan

Wystarczy kilka pierwszych sekund piosenki Noor E Khuda, a ja rozpadam się na kawałki. Przepiękna, chwytająca za serce piosenka, która świetnie oddaje klimat filmu. Uwielbiam wracać do niej od czasu do czasu. Swoją drogą w tym roku muszę zrobić sobie powtórkę z My name is Khan (pol. Nazywam się Khan)!

Sunn Raha Hai Na Tu – Aashiqui 2

Za każdym razem, kiedy słucham tej piosenki, śpiewam na cały głos refren. Nie potrafię inaczej, serio. Przepiękna i pełna bólu, znakomicie oddaje klimat filmu Aashiqui 2. To moja ulubiona piosenka z całego OST, uwielbiam do niej wracać, kiedy mam gorszy czas.

Nenjae Yezhu – Maryan

Nenjae Yezhu to piosenka, która za każdym razem sprawia, że chce mi się płakać. Wystarczy obejrzeć klip i nawet nie znając całej historii, potrafi chwycić za serce. A. R. Rahman w całej krasie i wspaniałości stworzył utwór, obok którego po prostu nie da się przejść obojętnie. I do tego jeszcze znaczenie tekstu, zwłaszcza kiedy obejrzało się film…

I tyle na dziś. Może znacie te utwory, może nigdy ich nie słyszeliście – ale jeśli któryś z nich zatrzyma Was choć na chwilę, to już dla mnie dużo. A jeśli macie swoje własne filmowe dźwięki-wspomnienia, to chętnie o nich poczytam. Ta playlista nie ma końca – z każdym filmem i z każdym dniem dopisuję coś nowego.