Suno Na Suno Na

  • Suno Na Suno Na

    #5 Suno Na Suno Na… czyli co mi w głowie gra

    Dawno mnie tu nie było… Ostatnio mam niestety mało czasu, przez co brak mi chęci do wszystkiego. Jakoś nie potrafię zabrać się do obejrzenia w całości filmu, bo jak jakiś włączę, to po kilkudziesięciu minutach go wyłączam. W dodatku nie miałam też weny do dodawania czegoś na bloga, bo pisałam pracę licencjacką, która wyciągała ze mnie mnóstwo energii, tak że już później nie chciało mi się nad niczym innym pracować. Za to podczas pisania, słucham mnóstwo muzyki, a od jakiegoś czasu, znowu mam fazę na piosenki z filmów indyjskich. Dlatego postanowiłam, że po długiej przerwie, podzielę się tutaj z Wami moimi ostatnimi faworytami muzycznymi. A że dawno już takiego wpisu…

  • Suno Na Suno Na

    Święto Holi w Warszawie – relacja z wydarzenia

    Święto Holi to hinduistyczne święto radości i wiosny, zwane inaczej „festiwalem kolorów” i obchodzone jest na przełomie lutego i marca, podczas pełni księżyca. W Europie najbardziej kojarzone z obrzucaniem się kolorami proszkami. Podczas Holi świętuje się zwycięstwo dobra nad złem, zakończenie zimy i przyjście wiosny, a dla wielu ludzi jest to okazja do spotkania z rodzinami, znajomymi, zabawy, zapominania i wybaczania sobie win oraz naprawiania popsutych relacji. W tym roku święto przypadło w kalendarzu na 1 i 2 marca, a 3 marca w Warszawie odbył się z tej okazji event zorganizowany przez India International Foundation i Centrum Kultury Indyjskiej i Sportu, w którym miałam okazję wziąć udział.

  • Suno Na Suno Na

    #4 Suno Na Suno Na… czyli co mi w głowie gra

    Ostatni miesiąc minął mi bardzo szybko. Wypełniony był kolokwiami i projektami na zaliczenie na studiach. Na szczęście sesja już za mną i choć jeszcze nie mam podanych wszystkich ocen z przedmiotów, to oficjalnie moje wakacje zaczęły się 3 tygodnie temu. Niestety, jak dla większości studentów, tylko w cudzysłowie, ze względu na pracę. Mimo tego, muzyka towarzyszy mi każdego dnia. Nie wyobrażam sobie bez niej codziennych podróży pociągiem do sąsiedniego miasta, gdzie pracuję. Również w domu, najlepiej odpoczywa mi się przy ulubionych piosenkach. Jakie ostatnio królują na mojej liście? Zapraszam poniżej do zestawienia! 😉

  • Suno Na Suno Na

    #3 Suno Na Suno Na… czyli co mi w głowie gra

    Hej! Dawno nie było na blogu wpisu z cyklu Suno Na Suno Na. Ostatnie zestawienie jest z datą 28 kwietnia, zatem minął już miesiąc. Nie zdziwię Was pewnie tym, że od tego czasu na mojej playliście gościło mnóstwo różnych piosenek. 😀 Jednakże w tym zestawieniu skupiam się bardziej na utworach, które są ze mną od dwóch tygodni lub krócej. Nie ma co czekać, zaczynamy!